WIADOMOŚCI

Wurz twierdzi, że F1 potrzebuje naturalnych granic na torach
Wurz twierdzi, że F1 potrzebuje naturalnych granic na torach
Przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, Alex Wurz, uważa, że władze F1 powinny rozwiązać problem braku konsekwencji w przestrzeganiu limitów toru, który od pewnego czasu ponownie wzbudza wiele kontrowersji.
baner_rbr_v3.jpg

Podobnie jak wielu innych obserwatorów, Wurz uważa, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie na torach naturalnych ograniczeń.

"Od zawsze jestem przeciwnikiem sztucznych limitów na torach" mówił dla austriackiego ORF. "Potrzebujemy naturalnych granic. Trawa lub żwir spisują się w tym znacznie lepiej."

Wurz zdaje sobie jednak sprawę, że takie podejście może nie być najkorzystniejszym dla samych właścicieli torów, którzy goszczą u siebie różne serie wyścigowe, a każda z nich ma inne wymagania. Wurz przyznaje jednak, że F1 nie może znaleźć się po drugiej skrajnej stronie, pozwalając zawodnikom ścigać się poza granicami toru.

"Gdy wszyscy kierowcy celowo będą wyjeżdżać szeroko, wszystkie obliczenia dyrektora wyścigu dotyczące bezpieczeństwa będą błędne. Nie ma więc wyboru."

Carlos Sainz podziela opinię Wurza i podkreśla, że ważne jest, aby granic przestrzegać na całym torze, a nie tylko na wybranych zakrętach.

"Już przekazałem swoją opinię na ten temat FIA" mówił Hiszpan. "Musimy mieć takie same zasady na wszystkich zakrętach."

"Nie ważne czy korzystamy z białych linii czy czegoś innego, ale gdzieś musi być granica. Myślę, że wszyscy kierowcy podzielają ten pogląd."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
roosman

27.04.2021 08:18

0

Regulamin sportowy określa jasno, że mają się mieścić w nitce toru, a tą ograniczają białe linie. Proste. Wystarczy przestrzegać obowiązujących reguł, a nie co wyścig stosowanic jakieś wyjątki, które w sumie niewiele wnoszą, poza wprowadzaniem zamętu.


avatar
berko

27.04.2021 09:49

0

A wystarczyłoby wprowadzić kary czasowe za każdy wyjazd, a nie jakieś ostrzeżenia i biało czarne flagi. Wiadomo, jak ktoś wyjechałbym bo wpadł w poślizg czy coś podobnego to nie, ale każdy celowy wyjazd (jak Hamilton w Bahrajnie) poza tor, powinien być karany tak aby się to nie opłacało, np. za wyjazd w tym zakręcie +0.3 sek, za wyjazd w drugim +0.25 sek, itd. "Dodatkowe" sekundy doliczane byłyby do wyniku końcowego, ew. przy pitstopie dłuższy postój o tyle ile do tej pory kar uzbierał zawodnik i dziękuję.


avatar
tysu

27.04.2021 10:16

0

Tam gdzie jest szerszy wyjazd wystarczy wysypać żwir. Jak innej serii to nie pasuje to sprzątnąć i tyle. Nie trzeba wtedy monitorować żadnych limitów i ich ustalać, bo za szeroki wyjazd kierowca sam się ukarze.


avatar
fanAlonso=pziom

27.04.2021 12:38

0

Jakoś kiedyś inne serie też ścigały się na torach F1 i trawa i żwir były więc znowu kasa i polityka is the king


avatar
Raptor202

27.04.2021 17:26

0

@1 "Proste. Wystarczy przestrzegać obowiązujących reguł" No takie proste. Jaki ten świat prosty! To po co właściwie my o tym debatujemy, skoro to takie proste? Tak trudno pojąć, że kierowcy zawsze naciągali, naciągają i będą naciągać przepisy do granic możliwości? Zresztą nie tylko oni, cały świat tak funkcjonuje. Albo zlikwidują te wyasfaltowane strefy wyjazdowe dla przedszkola, albo będą się pieprzyć z tymi karami w nieskończoność. Jak komuś nie pasuje trawa albo żwir, bo niebezpieczne, to niech sobie wymyśli jakieś tworzywo, które natychmiastowo spowoduje wyhamowanie bolidu bez jednoczesnego wystrzelenia go w powietrze. Powodzenia.


avatar
ryan27

27.04.2021 20:13

0

Pełna zgoda z #1. Są zasady i wystarczy się do nich stosować. Najgorsze co jest to takie ustalenia przed weekendem że tu wolno tam nie wolno i jeszcze inne zasady na kwalifikacje a inne na wyścig. Powinni wlepiać kary za każde 3 krotne złamanie limitów i po sprawie. Problem jaki się tu pojawi to doliczanie kar i przesuwanie zawodników na koniec wyścigu. Jak wypadasz na żwir to naturalnie tracisz czas podczas wyścigu i nie ma problemu. W sytuacji z doliczaniem kar będzie cyrk jak w wyścigach wirtualnych. Przetasowania bo jeden miał 3 sekundy, inny 5 a inny 12.


avatar
mardab

27.04.2021 21:06

0

Mega śliska sztuczna trawa za zakrętem wystarczy. Coś w rodzaju igielitu tylko bez potrzeby polewania tego wodą.


avatar
TomPo

27.04.2021 23:35

0

A niech bedzie i asfalt (dla bezpieczenstwa) ale gladki jak stol i zraszany woda :) A tak bardziej serio, tory z trawa i zwirem to sól tego sportu, a nie lotniska jak we Francji, jakby sie po parkingu przed marketem scigali.


avatar
Ocato

28.04.2021 07:41

0

@5 "...to niech sobie wymyśli jakieś tworzywo, które natychmiastowo spowoduje wyhamowanie bolidu bez jednoczesnego wystrzelenia go w powietrze. Powodzenia." Po co wymyślać coś, co już istnieje? Myślałeś, że te kolorowe paski na torze Paul Ricard są tylko dla ozdoby? Wystarczy zacząć stosować.


avatar
mik.

28.04.2021 14:19

0

Problem jest bo jest za duza uznaniowosc i kombinowanie. Kary powinne byc jednoznaczne, nieuchronne i natychmiastowe. Zadnych ostrzezen i zadnych wyjatkow. Kara od razu za pierwszy wyjazd.


avatar
Krukkk

28.04.2021 14:36

0

@5 Raptor202. Zadaniem kierowcow i inzynierow jest osiagac limity. Problem polega na tym, ze sedziowie nie maja przyslowiowych jaj. Teraz pytanie dlaczego tych jaj nie maja?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu